Moim dzisiejszym tematem na plastyce była moja fantazja. Od razu pomyślałam o tym, blogu. I tak właśnie powstała Marcesca w mojej nagryzmolonej wersji.
Przepraszam z jakość...
Podoba się? Twarze nie powychodziły, ale to na razie projekt, który postaram się poprawić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz