wtorek, 1 października 2013

17. Nigdy nie czułam się tak w towarzystwie Tomasa czy Brodweya.

Fran

Mam szansę na występ z Marco :-) Postanowiliśmy wykorzystać piosenkę napisaną wcześniej przez Marco - Ven y canta. 

Ludmiła

Grrrr.... Dlaczego nie mogli mi przydzieli kogoś, kto chociaż trochę potrafi śpiewać i tańczyć!? 

Braco

Nasz występ może być ciekawy. Mam głowę pełną pomysłów. 

3 godziny później 

Camila

- Pierwsi wystąpią Camila i Andres. - ogłosił nauczyciel, a my wyszliśmy na scenę. 
Aunque tú eres mi amor
Es todavía muy bien para bailar
Aunque mi amor lejos buscando
Y estoy nervioso ( tłumaczenie na dole ) - zaśpiewałam 
- Bailando en mi vida

No importa quién baila
Lo que importa es lo que hago!
Bailando en mi vida
No importa ( na melodię ref. Algo suena en mi ) - śpiewaliśmy. W pewnym momencie spojrzeliśmy sobie głęboko w oczy. Zamarłam. Nigdy nie czułam się tak w towarzystwie Tomasa czy Brodweya. Zbiegłam ze sceny. Czułam, że biegną za mną dwie osoby. I domyślałam się jakie. 

Fran 

Naprawdę nie wiem co myśleć o zachowaniu Camili. Jednak nie powinnam zajmować się teraz tym. Za moment ma wyjść na scenę. Gdy usłyszałam imię swoje i Marco wypowiedziane przez Gregorio, usiadłam na scenie, ta jak to wcześniej ustaliliśmy, i zaczęłam: 
Enciende tu equipo
sube el volumen
para entender al mundo
abre tu puerta
grita en tu muro
para encontrar el rumbo - tekst znałam na wylot. Cały czas chodził mi po głowie.
deja que pase
llora si quieres
quita el dolor profundo - gdy dołączył do mnie Marco miałam udawać zaskoczoną. Na szczęście jestem dobrą aktorką. Podniosłam się z ziemi i popatrzyłam chłopakowi głęboko w oczy. Przeszedł mnie przyjemny dreszcz. 
ríe por nada
cuenta conmigo
déjale a tu corazon
muestra tu destino - Marco kontynuował sam, przez co już nie mogłam cieszyć się jego wzrokiem
ven y canta
dame tu mano
cura tus heridas busca hoy tu melodía
vamos
ven y canta
sigue cantando
piénsalo en color es hoy

que tu sueño es mi canción - podczas refremu postanowiłam skupić się na krokach, jednak i tak do czasu do czasu zerkałam ukradkiem na czarnowłosego. Po skończonym występie rozległy się gromkie brawa. Nauczyciel napomknął coś o nie starannym wykonaniu i zapowiedział występ Braco i Brodweya. 

Braco

Musiałem jakoś ratować sytuację. Brodway pobiegł za rudowłosą, a ja nie jestem wstanie wystąpić sam. W przypływie emocji, chwyciłem za gitarę i zacząłem grać: 
No puedo soportar el dolor
No puedo vivir sin ti
Confieso que Te amo
Aunque usted no me puede oír

Te quiero, la Torre de la
despierte de su sueño eterno
Que bonitos ojos abiertos
Y susurro en mi oído
es el amor  - każde słowo było dla mnie bólem, męką. nie potrafiłem pogodzić się z losem Leny. Jednocześnie czułem, że to wszystko stało się z mojej winy.
- Chyba nie zrozumiałeś mojego polecenia! - wykrzyczał Gregorio - Miałeś... - już chciał nakrzyczeć na na mnie, gdy wypalił:
- Teraz Naty i Maxi

Camila

Biegłam przed siebie. Nie zwracałam uwagi na otaczający mnie świat. Czułam, że minęły już wieki. Pełna nadziei, że chłopaki dali już sobie spokój, padłam wycieńczona na parkową ławkę.
- Cami! - zawołał ktoś. W pośpiechu odwróciłam głowę i zastałam...

__________________________________________________

Może nie za długi, ale jestem z niego dumna. Szczególnie z fragmentu o Fran i Marco. Doskonale udało mi się opisać uczucia dziewczyny. A no i jeszcze przepraszam za późne dodanie, ale byłam dzisiaj na wycieczce, a potem jeszcze byliśmy z kolegami na kebabie ( tak z tymi na, którym wczoraj miałam focha ). Chociaż jak tylko patrzyłam jak oni jedzą ( wiem, że jestem dziwna, ale kebabów nie lubię ) to i tak było świetnie. 

Agnieszka :-) 

PS. Właśnie skapłam się, że prawie wcale nie ma dialogów. Dziwne. Nie mam z czego wziąść tytułu!!!! 






2 komentarze:

  1. Świetny rozdział. Czekam, na opis występu Naty i Maxi' ego.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny <333
    czekam na Naxi i Viomas <3
    Cami ujrzała Brodway'a :P
    czekam na next ;***

    OdpowiedzUsuń